poniedziałek, 26 maja 2014

Ciasto z jednego jajka

     Pogoda coraz lepsza, więc czas napić się pysznej kawy na tarasie, balkonie albo na kocu podczas pikniku. Jak wiadomo do kawy najlepiesz wszamać coś słodkiego J Dlatego proponujemy przepis na bardzo szybkie i łatwe do wykonania ciasto mając również na uwadze budżet studencki. Ciasto nazywa się „ Z JEDNEGO JAJKA”
Do sporządzenia ciasta potrzebujemy:

1 jajko
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka lub kefiru
1 łyżeczka dżemu (smak nie ma znaczenia)
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
½ paczki 
margaryny

     Dodatkowo potrzebować będziemy margarynę do posmarowania foremki oraz bułki tartej do jej posypania oraz mikser.

Do udekorowania możecie użyć czekolady może to być polewa w papierku lub możecie sami rozpuścić czekoladę. Można je również posypać cukrem pudrem



KROK 1 Na samym początku należy rozpuścić margarynę w małym garneczku i pozostawic do wystygnięcia

KROK 2 Do wysokiego naczynia dodajmey wszytskie składniki łącznie z rozpuszczoną margaryną i miksujemy do uzyskania jednolitej masy

KROK 3 Smarujemy formę margaryną i posypujemy bułką tartą

KROK 4 Masę wlewamy równomiernie do formy


KROK 5 Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na ok 45 min może ciut dłużej należy doglądać nasze ciasto

KROK 6 Nie przerażajcie się, ciasto będzie popękane na grzbiecie


KROK 7 Można je polać czekoladą lub posypać cukrem pudrem


Smacznego!


środa, 21 maja 2014

Czas na płaski brzuch!

     Były pośladki – czas na brzuch. Jest to kolejna część ciała, która dostarcza nam wielu frustracji. Ale jak powszechnie wiadomo – bez pracy nie ma kołaczy.



     Wiele jest ćwiczeń, które pomagają nam osiągnąć upragniony cel. Ostatnimi czasy bardzo popularna stała się 6 Weidera. Jest ona o tyle dobra, że rozpoczynamy od małej ilości powtórzeń, by z czasem zwiększać ich ilość. Jednak co najważniejsze, systematyczność – ćwiczenia należy wykonywać codziennie. Jeśli jesteś zainteresowana tą opcją to wejdź na tą stronę.



      Inną opcją są filmiki zamieszczane w Internecie. Zanim przystąpisz do ćwiczeń możesz zobaczyć jak należy je wykonać, a później ćwiczyć razem z „trenerem”.  Ja osobiście polecam ten , daje nieźle w kość, ale na drugi dzień czuć, że mięśnie trochę popracowały, choć ćwiczyło się tylko 10 minut ;)



     Przede wszystkim jeśli chcesz mieć płaski brzuch to po prostu RUSZAJ SIĘ – biegaj, tańcz, pływaj. To co przynosi Ci największą radość. Płaski brzuch stanie się z czasem miłym „efektem ubocznym”.

poniedziałek, 19 maja 2014

Piwo, drinki i kawa!

     Mamy to, według prognoz w końcu doczekamy się słoneczka :D A skoro sezon letni nam się zaczyna, to najlepiej schować się pod parasolem i napić chłodnego piwka. Niestety dla Nas studentów sezon letni kojarzy się również z letnią sesją, dlatego z góry przepraszam za moje zaniedbania co do postów. Ale nie ma co jeszcze myśleć o egzaminach, skoro po drodze czekają nas gorące weekendy, Juwenalia i imprezy plenerowe. A wracając do tematu, to może w skrócie polecę wam według mnie najciekawsze "ogródki" w Łodzi.


     To zacznijmy może od podobno najstarszego pubu w Łodzi. Irish Pub na ul. Piotrkowskiej 77 daje nam namiastkę plaży w centrum wielkiego miasta. Leżaki i piasek, a do tego zimne piwko i wystarczy zamknąć oczy by poczuć się jak na plaży.

     Tych, którzy smakoszami piwa nie są, ale chętnie napili by się jakiegoś orzeźwiającego drinka zapraszam do ogródka w
Pubo- kawiarni ZMIANATEMATU na Piotrkowskiej 144. Polecam również wejść do środka i zwrócić uwagę na ciekawy desing.




Ostatnie miejsce które chętnie polecam dla tych którzy lubią słodkości i kawę, i chcą zaznać trochę ciszy w centrum miasta, to Cafe Verde. Kawiarnia znajduje się w podwórku na ul. Piotrkowskiej 113/115. Jak dla mnie to również idealne miejsce na letnia randkę, a jeżeli pogoda nie dopisze można spędzić miła chwile w klimatycznym wnętrzu.




A Wy który z ogródków polecacie?

piątek, 16 maja 2014

Łódzkie kluby, czyli gdzie się bawić?

LORDI’S CLUB lokal mieści się przy ul. Piotrkowskiej 102. Dla 1500 imprezowiczów nie zabraknie tam miejsca. Żyrandol wykonany w technologii LED oraz nagłośnienie robi
nie lada wrażenie. Imprezy wzbogacane są o pokazy taneczne i pirotechniczne.

Startują zawsze w środy, czwartki, piątki i soboty od 22:01


FOO FOO BAR to strefa VIP.  Oddzielne wejście z zewnątrz, szatnie, bar, obsługa barmańska, kelnerska, ochrona. Dźwiękoszczelna ściana zapewnia zupełnie inny klimat zabawy.• Dwa dance floor-y;
• 5 barów;
• Jedyny w Polsce, dyskotekowy żyrandol LED, o średnicy ponad 2 metrów;
• Największe w Łodzi działo Co2;
• Najnowocześniejsze efekty pirotechniczne;
• Pokazy taneczne i akrobatyczne;
Czego można chcieć więcej?


KLUB CZEKOLADA przez 4 dni w tygodniu zabawia nas brzmieniami klubowymi z całego świata. Dwa piętra, dwa bary, VIP ROOM, eleganckie przestrzenie, dobra muzyka i super klimat. Czekolada od środy do soboty.





środa, 14 maja 2014

Noc Muzeów 2014

Macie ochotę kulturalnie i całkowicie za free spędzić weekend? Macie na to szanse! W najbliższy weekend 17 i 18 maja odbywa się Noc Muzeów. W godzinach od 18 do 1 w nocy będzie można bezpłatnie zwiedzić ponad 50 muzeów w Łodzi. Możecie przejść się spacerkiem po muzeach, lub skorzystać z bezpłatnych linii autobusów i tramwajów.

Zainteresowani? Na pewno, bo warto zwiedzić nasze piękne miasto :) Szczegóły akcji, listę muzeów, harmonogram i plan bezpłatnych linii komunikacyjnych znajdziecie tutaj.


Źródło: http://www.muzeum-lodz.pl/pl/muzeum/wiadomoci/613-noc-muzeow

Do zobaczenia na miejscu! Napiszcie w komentarzach jak wrażenia :)

poniedziałek, 12 maja 2014

Carbonara

     Dzisiaj na tapecie moje ulubione jedzenie, czyli: kluski, kluseczki, makarony. A zaczniemy od potrawy, którą lubię najbardziej czyli Carbonary. 



     Nie będę was oszukiwać, że póki co najlepszą Carbonarę jadłam w pizzerii Presto. Jeśli wiecie na samej ulicy Piotrkowskiej, mamy aż trzy restauracje Presto i może Was zaskoczę, ale najlepszą Carbonarę jadłam (i to kilkakrotnie) na Piotrkowskiej 142. Nie wiem czy zależało to od chwilowych wymagań mojego podniebienia, czy rzeczywiście od kucharza, ale w pozostałych restauracjach Carbonara nie powalała. Z tego co wiem cena Carbonary jest stała dla wszystkich restauracji Presto i wynosi 18,50zł.

     Kolejnym dość ciekawym miejscem w którym jadłam całkiem przyzwoitą Carbonarę jest Sylvio- Spaghetti Bar. Jest to miejsce, w którym można dosłownie przysiąść na chwilę i zjeść ciepłe kluchy. Zaskoczył mnie sposób podania potrawy w plastikowych naczyniach, chociaż mi osobiście to nie przeszkadzało, szczególnie, że nie miałam czasu na wszystkie ceregiele związane z rachunkami i tym podobnymi. Makaron serwowany z wielkiego metalowego pojemnika rodem ze szkolnej stołówki, natomiast o całkiem przyzwoitym smaku. Jedyna rzecz do której ja osobiście bym się przyczepiła to makaron jest dość  tłusty, ale jak na studencką kieszeń (5,8zl !!!) i dosłownie 5 minut na posiłek jest ok.


     Ostatnim miejscem w którym polecam zjedzenie Carbonary jest Bellanapoli znajdująca się na rynku Manufaktury. Chociaż początkowo trochę przestraszyły mnie ceny niektórych potraw kuchni włoskiej to za Carbonare zapłaciłam tyle samo co w Presto (18,50zł). Co do samego smaku, to nadal nie potrafię wybrać, która restauracja zabiera mnie do kluskowego raju.

Enjoy :D

piątek, 9 maja 2014

Cabaret Club

CABARET CLUB znajduje się w samym centrum Łodzi przy ul. Piotrkowskiej (ul. Tuwima 1/3). Całość budynku mieści się w odnowionej kamienicy. Imprezy odbywają się w czwartki, piątki i soboty od godziny 22:00. W czwartki potańczymy przy muzyce, którą oferuje nam profesjonalny dj, natomiast w sobotę możemy pląsać ;) w rytm hitów znanych artystów.



^ ^ Chyba nie muszę już nic dodawać ;) Dziewczyny ;)

środa, 7 maja 2014

Czas na pośladki!!!

     Która z nas nie chce mieć idealnych pośladków ręka w górę. No właśnie! Dlatego czas zacząć coś z nimi robić :)

     Po pierwsze i moim zdaniem najważniejsze – schody. Codzienne chodzenie po schodach poprawia, choć w nieznaczny sposób, wygląd naszych pośladków. Tylko wiadomo, że tych schodów musi być więcej niż mniej. Jednak zawsze to coś, więc drogie Panie zapominamy o windach! Od dziś schody naszym sprzymierzeńcem.



     Po drugie przysiady. Te dobrze i regularnie wykonywane ćwiczenia mogą działać cuda. A najlepsze efekty przynoszą, gdy robi się je z dodatkowym obciążeniem, np. dwoma butelkami półlitrowej wody :) Jeśli twierdzisz, że szkoda czasu na robienie przysiadów to rób je podczas mycia zębów. 10 razy podczas każdego mycia, a po pewnym czasie rezultaty same Cię zadziwią.


      Gdy masz więcej czasu i kawałek pustej podłogi przed sobą to czas na ćwiczenia na leżąco. Pierwsze z nich polega na podnoszeniu nóg do góry, gdy leżymy na brzuchu. Natomiast drugie na unoszeniu bioder, podczas leżenia na plecach z ugiętymi nogami w kolanach. Na dobry początek rób 3 serie po 10 powtórzeń, by z każdym tygodniem zwiększać ilość powtórzeń o 5. 

Wolisz ćwiczyć z kimś? W takim razie polecam ten filmik:
     
     A gdy mamy bardzo mało czasu na poprawę wyglądu naszych tyłów to zakładamy nasze ukochane szpilki, które nie tylko podnoszą pośladki, ale optycznie wydłużają i wyszczuplają nogi :)


poniedziałek, 5 maja 2014

Deser fit

W związku z tym, że nadeszła tak upragniona wiosna i większość zaczęła ćwiczyć oraz odżywiać się „fit” – mamy dla Was propozycje nie skomplikowanego, ale jakże pysznego deseru, który może zastąpić lody z polewą czekoladową J

Lista zakupów:
Jogurt naturalny 1,49 zł
1 gruszka 1,43 zł
Świeże maliny ( w naszym przypadku pudełeczko 125 g) 4,99 zł
Musli z owocami lub każde inne płatki
(w naszym przypadku Vitelle Fit z Lidla) 3,99 zł
1 banan ( akurat miałam w domu)

Potrzebny będzie blender i wysoka szklanka 


KROK 1. Miksujemy maliny  i wrzucamy je na sam spód szklanki. Będzie to nasza pierwsza warstwa 



KROK 2. Na warstwę malinową nakładamy wg uznania warstwę z jogurtu naturalnego. Następnie kolej na musli


KROK 3. Kroimy banana oraz gruszkę. Każde z osobna miksujemy w blenderze


KROK 4. Nakładamy kolejną warstwę jogurtu, na to nakładamy zmiksowanego banana 


KROK 5. To kolejna warstwa musli


KROK 6. Ostateczną warstwą jest zmiksowana gruszka. Można nasz deser udekorować i SMACZNEGO!






sobota, 3 maja 2014

O obciążeniach słów kilka

Każda kobieta, która wybrała się choć raz na siłownię widziała panów, którzy „pakują”. Ile razy każda z nas mówiła, że trening z obciążeniem to nie dla niej, bo nie chce wyglądać jak facet? Na pewno nie raz!
Moje drogie Panie, raz na zawsze trzeba rozwiać ten mit. Ćwiczenie z obciążeniami nie sprawi, że będziecie wyglądały jak kulturystki. Dlaczego? Bo nam, kobietom, trudniej jest zbudować masę mięśniową (ot taka biologia). Ponadto żeby zbudować odpowiednią masę mięśniową, należy stosować odpowiednie diety. A my przecież zawsze jesteśmy na diecie, ale tej odchudzającej ;)



Oto kilka pozytywnych aspektów ćwiczenia z obciążeniem:
  1. wpływa na poprawę stanu kości (co chroni przed osteoporozą)
  2. poprzez działanie na metabolizm i spalanie tłuszczu pozwala utrzymać zdrową i smukłą sylwetkę
  3. zwiększa naszą wytrzymałość i obniża zmęczenie, a dodatkowo uwalnia endorfiny :)
  4. dodaje nam sił, przez co noszenie ciężkich toreb podczas zakupów nie jest problemem i można dłużej pochodzić po sklepach



Oczywiście zalet jest więcej. Proponuję, abyś podczas kolejnego treningu spróbowała poćwiczyć z obciążeniem i sama na sobie sprawdziła, że to nic strasznego :)